Jarosław Kaczyński: teraz priorytetem dla RBN powinna być powódź
Przez Polskę przepływa druga fala powodziowa, wyrządzając szkody nie mniejsze niż w połowie maja. Rzeka Ropa zagraża 12 tysiącom mieszkańców Jasła. Ciężka sytuacja panuje na wszystkich obszarach górskich i pogórzach. Woda ponownie może zalać tereny położone nad Wisłą, Odrą, Wartą i innymi polskimi rzekami.
Kandydat na Prezydenta Jarosław Kaczyński miał rację, podkreślając podczas konferencji prasowej przed spotkaniem Rady Bezpieczeństwa Narodowego, że ważne jest, aby to posiedzenie poświęcone było sytuacji powodziowej, a nie odczytywaniu stenogramów z czarnych skrzynek prezydenckiego samolotu, który rozbił się w katastrofie pod Smoleńskiem.
„Jestem głęboko zaniepokojony tym, że znów grozi nam powódź” – mówił wówczas Jarosław Kaczyński. „Są takie informacje. Mam nadzieję, że tego rodzaju przewidywania się nie sprawdzą” – kontynuował.
„Chciałem też oświadczyć, że jeśli tylko w tej sprawie (sytuacji powodziowej – przyp. red.) będzie zwołana Rada Bezpieczeństwa Narodowego, to jestem do dyspozycji” – zaznaczył. „Bo ta rada została zwołana przez pełniącego obowiązki prezydenta Marszałka Sejmu w dość szczególnej sytuacji, ale mój udział w tej radzie był wywołany właśnie tą nadzwyczajną sytuacją zagrożenia dla bezpieczeństwa, dla podstawowych interesów bardzo wielu Polaków” – podkreślił Jarosław Kaczyński.
„Jestem gotów nawet w trakcie kampanii wyborczej uczestniczyć w spotkaniach RBN - które normalnie mają odbywać się wedle regulaminu co dwa, trzy miesiące, no teraz są jakoś tak ciągle - jeśli będą one dotyczyły spraw, które odnoszą się do setek tysięcy czy milionów Polaków” – podsumował kandydat na Prezydenta.
Łucja Kowalińska
Powrót do listy aktualności